Zmiana podświetlenia
elementów wewnętrznych
Długo się do tego zbierałem bo dotychczasowe porady nie wyjaśniały
mi wszystkiego Dużo jest tego typu porad, ja postaram się opisać to
w sposób bardzo łopatologiczny, czyli w taki, jak ja bym chciał na
jego podstawie wykonać zmianę podświetlenia.. Z elektryką jestem
bardzo na bakier, ale skoro sobie poradziłem i wszystko działa to i
Wy na pewno dacie rade.
Jest to opis dla bardzo początkujących – takich jak ja, nie dla
orłów. Prośba do Orłów –j ak coś źle napisałem, dajcie znać.
Co nam będzie potrzebne:
-
Diody. Ilość sztuk zależy czy macie np.
Ac, itp. Dalej będzie opisane ile u mnie było. Rozmiar 3 mm i 5 mm.
Kolory – byle nie zielone
J.
Najważniejsza rzecz – ja nie chciałem się bawić w rezystorki, w
lutowanie tych maleństw, itp. Dlatego zakupiłem specjalne diody
dedykowane do instalacji samochodowych na 12V. Kosz takiej diody to
około 4zł/szt.
-
Narzędzia: śrubokręty płaskie (małe i jeszcze mniejsze), krzyżaki,
scyzoryk szwajcarski rozbudowany by się przydał bo ma wiele
pożytecznych opcji (małe nożyczki, śrubokręcik, szczypczyki,
pilniczek). Imadło (bo w rękach to kiepskie lutowanie), lutownica
(im mniejszy czubek tym lepiej), cyna, kalafonia, mokra gąbeczka do
czyszczenia końcówki lutownicy, pęseta, próbnik, odsysacz do
nadmiaru cyny (bardzo przydatne urządzono i kosztuje tylko ok. 8
zł), a nawet wykałaczki się przydadzą.
-
Specjalistyczny przyrząd do sprawdzania gdzie jest + a gdzie -,
czyli 2 baterie R20 połączone szeregowo (jedna za drugą) i dwa
kabelki jeden idący od plusa, drugi od minusa. Najlepiej przykleić
taśmą izolacyjną wszystko żeby się nie rozłączało i operować tylko
dwoma przewodami. Nie bać się stosowania – jak źle podłączycie do
diody, to się nie przepali.
-
Czas
wykonania…..mój dwa dni, zanim kupiłem potrzebne rzeczy,
przymierzyłem, pomyślałem…i przede wszystkim robiłem to pierwszy
raz, wiec nie chciałem czegoś popsuć, połamać, itp.
UWAGA:
Poniżej przedstawiony sposób
wymiany diod jest w pełni NIEPROFESIONALNY. Autor nie odpowiada za
ewentualnie powstałe szkody! Natomiast jak wszystko będzie działało,
cała cześć i chwała spływa na jego ramiona.
J
Do pracy:
Na początek
przyciski Ac, obiegu wewnętrznego, ogrzewania tylniej szyby i szyb
elektrycznych. Aby się do nich dobrać należy rozmontować cały panel
środkowy. Jest to banalnie proste. Ale należy uważać żeby nie użyć
zbyt dużej siły na raz, wtedy na pewno coś trzaśnie. Na początek
panel nawiewów, podważamy z każdej strony śrubokręcikiem płaskim.
Potem wyciągamy popielniczkę, naciskając na jej przycisk. Naszym
oczom ukaże się widok z poniższego zdjęcia. Należy odkręcić
wszystkie 6 śrub. Wyjmiemy obudowę + wszystkie przyciski.
Ujrzymy coś
takiego. Należy odłączyć interesujące nas złączki (proponuję
pojedynczo, im mniej na głowie tym lepiej). Następnie należy
wypchnąć przełącznik w swoim kierunku. Czasami ciężko idzie.
Zmiana podświetlenia przełącznika
Ogrzewania tylniej szyby
Na początku trzeba się dobrać do środka
przełącznika. W tym celu najłatwiej jest użyć drobnego śrubokręta
płaskiego i wykałaczek. W miejscach zaznaczonych strzałkami (oraz z
drugiej strony ) należy lekko podważyć, a następnie zostawić tam
wykałaczkę. Trzy takie operacje i przy następnym pchnięciu śrubokrętem
jesteśmy w środku.
Teraz jest odpowiedni moment aby użyć baterii z
kabelkami i sprawdzić gdzie jest +, a gdzie – w tej całej konstrukcji.
Jak się zapali żarówka, znaczy że tam gdzie jest kabel od plusa, jest +.
Proponuje umieścić teraz przełącznik w imadle. Następnie używając
lutownicy „odklejamy” stare żarówki. W miejsce zielonej diody montujemy
diodę 3 mm, a w miejsce żarówki 5 mm. Pamiętając o tym że dłuższa nóżka
diody to +. Warto sprawdzić przed montażem czy dioda jest sprawna, czyli
znowu użyć oszałamiającego zestawu baterii i kabelków. Pisałem to już
wyżej, ale powtórzę jeszcze raz. Diody które stosowałem są specjalnie
przystosowane do instalacji samochodowych, czyli nie trzeba montować
rezystora. Mają go one tak jakby w sobie. Przy montażu trzeba zwrócić
uwagę na to, aby główki nowo montowanych diod, nie wychodziły poza obrys
starych. Stwarza to potem problemy z prawidłowym działaniem włącznika.
Diody nie będą się mieściły zapewne, więc trzeba przyciąć końcówki
plastyku, mniej więcej do poziomu strzałek.
Zmiana podświetlenia przełącznika Ac i
Obiegu wewnętrznego
Na samym początku zdjąłem fronty
przełączników. Wyglądają one jak na powyższym zdjęciu. Ciężko schodzą.
Uważajcie żeby sprężynek nie pogubić. Co z nimi należy zrobić powiem
dalej.
Po wyciągnięciu przełącznika z obudowy (czyli
użyciu wykałaczek) ujrzymy cos takiego.
Teraz należy śrubokręcikiem płaskim podważyć
metalowe blaszki w miejscach zaznaczonych strzałkami (z obydwu stron) i
zdjąć je. Ja na każdym elemencie, przyklejałem sobie kawałek taśmy
izolacyjnej, żeby potem nie główkować jak to złożyć powrotem do kupy.
Jak widać na załączonym obrazku, dostęp do wnętrza
jest mizerny. I dlatego potrzebna nam drobna lutownica. Na początku
sprawdzamy gdzie są plusy, a gdzie minusy i zapisujemy sobie na
karteczce (tylko dokładnie, bo jak obrócicie przełącznik do góry nogami
to się wszystko wam pomiesza
J
). Następnie wylutowujemy stare diody i żarówki. Zielone diody
zamontowane są w takich małych tulejach plastykowych, można się ich
pozbyć, bo nowe diody 3 mm będą za dużo wystawać. Na miejsce żarówek
włożyłem diody 5 mm. Są one dość duże, więc sporo wystawały poza obrys
starych pomarańczowych diod. Dlatego też należy pozbyć się namiaru
plastyku. Ja poszedłem na łatwiznę, tzn. oczyściłem lutownice z cyny
(żeby potem zwarć nie było) i stopiłem nadmiar plastyku. Po całej
operacji lutowania wygląda to następująco.
Ponieważ diody 5 mm nadal były sporo większe od
starych diod, musiałem stopić również trochę plastyku z frontu
przełącznika (co pokazane jest cztery zdjęcia wyżej). Jak również
troszkę poszerzyć otwór (czerwona ramka, ale nie mam zdjęcia). Z diodą 3
mm, byłoby pewniej mniej zachodu.
A oto otrzymany efekt.
Zmiana podświetlenia przełącznika
sterowania szyb tylnich z kokpitu
(Zdjęcie zapożyczone ze strony
http://vw2.info/vwforum/mk3.htm wykonane przez
SQ4CCV) .... Ja zapomniałem robić fotek w ferworze walki.
Po wyciągnięciu przełącznika z obudowy, ukaże się
nam mniej więcej taki widok (zdjęcie już po przeróbkach). Sprawdzamy,
gdzie plus, a gdzie minus. Tutaj, diody nie są przylutowane, tylko ich
metalowe nóżki są zaciśnięte w metalowych obejmach (czerwona strzałka).
Należy użyć malutkiego śrubokręcika, lub szpica i dość dużej siły (tylko
kontrolowanej, żeby nic nie popsuć), aby je rozgiąć. Stare diody
zamontowane są w plastykowych obejmach. Należy je obciąć do poziomu
widocznego na zdjęciu (zielona strzałka), inaczej nowe diody, będą
nadmiernie wystawały. Na miejsce starych diod wstawiamy nowe, zaciskamy
szczypczykami obejmy i na wszelki wypadek zalutowujemy. Pamiętając by
tak ustawić diody, aby nie wychodziły poza obrys starych. Dobrze jest
robić po kolei, aby mieć punkt odniesienia. Otrzymany efekt:
Następnym punktem zmiany oświetlenia są
przełączniki (montowane w drzwiach przód/tył) odpowiedzialne za
sterowanie szybami elektrycznymi. Ponownie opisze całą procedurę od
początku, łącznie z dostaniem się do tych przełączników.
Ja na samym początku zdejmowałem fronty
przełączników (przez podważenie, uwaga na sprężynki). Nie wiem czy jest
to konieczne, ale tak robiłem. Następnie należy zdemontować część
zakreskowaną na zielono. Jest ona montowana tylko na zatrzaski, a wiec
należy ją podważyć śrubokrętem płaskim w miejscach zaznaczonych na
czerwono (mniej więcej). Polecam zacząć od samej góry i samego dołu. Nie
polecam podważać w miejscach gdzie plastyk „skręca”, jest tam on mniej
trwały i łatwo się odkształca. Następnie odpinamy kostkę zasilającą oraz
wyciągamy sam przełącznik z plastykowej obudowy.
Zmiana podświetlenia przełącznika
sterowania szyb przednich od strony kierowcy (podwójny)
Po demontażu powinien nam zostać w ręku tylko
sam przełącznik, który wygląda tak…
Znowu
używamy wykałaczek żeby dobrać się do serca przełącznika. Następnie
unieruchamiamy go w imadle.
Sprawdzamy
gdzie jest + i -. Tutaj znowuż sposób montażu diod jest nieco inny.
Mieszczą się one w plastykowych tubach, a metalowe nóżki są
zaciśnięte i lekko przylutowane do metalowych „szczypczyków”. Należy
odciąć nóżki diod (czerwona strzałka) i wyciągnąć je razem z
plastykową obudową. Ja poszedłem na łatwiznę, nie chciało mi się
rozchylać tych szczypczyków i dokładnie ich oczyszczać. Po prostu
przyciąłem jak najkrócej się dało metalowe nóżki diod i tyle.
Następnie obciąłem plastykową tubę do poziomu który wskazuje zielona
strzałka – tuż pod zgrubieniem (po to aby 3 mm dioda się zmieściła).
Nóżki nowej diody zaciskamy szczypczykami na „szczypczykach”, a
następnie lutujemy. Efekt końcowy (zdjęcie już razem z nowym
podświetleniem sterowania lusterkami):
Zmiana podświetlenia
przełączników sterowania szyb (pojedynczych)
Wykonuje się to dokładnie tak samo, jak
przełącznik podwójny, z tym że jest dużo łatwiej bo jest tylko jedna
dioda do wymiany
J
.
Zmiana podświetlenia przełącznika
sterowania lusterkami
W tym przypadku nie zdejmowałem frontu
przełącznika. Do domu przyniosłem sobie cały element plastykowy.
Ponownie używamy wykałaczek aby dobrać się do serca przełącznika.
Tym razem należy zachować szczególną ostrożność
przy wyciąganiu środka, aby nic nie wypadło. Pod spodem są bowiem różne
elementy i pasowałoby wiedzieć jak je potem ułożyć. Tak wygląda cześć
którą musimy wyjąć.
Zobaczymy….
Należy pęsetą
delikatnie wyciągnąć zielony układ scalony. Po obróceniu, powinniśmy
ujrzeć….
W miejscach zaznaczonych czerwonymi strzałkami na
lutach sprawdzamy gdzie jest + i -. Układ delikatnie montujemy w imadle.
Wylutowujemy jedną z diod – trzymamy lutownice przy lutach, a z drugiej
strony ciągniemy za główkę diody. Należy uważać aby przy tej operacji,
jak i podczas ponownego wlutowania nowych diod, luty nie stykały się ze
sobą !!! Nowe diody montujemy na miejsce starych, tak aby lekko
odstawały od płytki. Efekt końcowy był pokazany wyżej.
Uwagi końcowe:
-
Diody
może i nie są tanie, ale nie trzeba się bawić z montowaniem
rezystora i szukaniem miejsca dla niego w przełączniku.
-
Nie
wiem czy widać to na zdjęciach, ale diody są bardzo mocne ! Jak
komuś będzie to przeszkadzało, musi wymyślić jakiś patent na
ściemnienie światła (kalka, albo coś).
-
Porady
lutownicze: im mniejsze luty tym lepiej; jak napakowałeś za dużo
cyny, użyj odsysacza – super sprawa; jak się nie chce cyna
przykleić, najpierw umocz lutownice w kalafonii i posmaruj nią
element do którego chcesz przylutować – cyna „zamieni się z nią
miejscami”, chyba że masz cynę z kalafonią w środku to jeszcze
lepiej; wilgotna gąbka pomaga w oczyszczaniu lutownicy.
Opis
przygotowany przez Bartka Kowalczyka (KOVVAL)
|