Członek Stowarzyszenia Miłośników VW Vento "Volkswagen Vento Klub Polska"
Na początku była to zwykła seryjna Ventka w ładnym grafitowym kolorze.
Wyjechała z fabryki w 1994 roku, z nowoczesnym jak na tamte czasy silnikiem wysokoprężnym 1,9 TDI (1Z) 66kW (90KM).
Na klapie oznaczenie wersji GLX, a na wyposażeniu między innymi 2 airbagi, elektryczny szyberek, centralny zamek, welurowa tapicerka.
Poprzedniemu właścicielowi widocznie to nie wystarczało więc zamontował sobie hak i spojlerek na tylnej klapie z trzecim światłem stopu.
Coś także majstrował przy zawieszeniu i efekt jest taki, że teraz prawdopodobnie jest to najwyższa Ventka w naszym pięknym kraju :-) |
Miał to być zwykły "cywilny" samochód ale zachorowałem na nieuleczalną chorobę zmieniania i ulepszania mojej Ventki.
Nie licząc oczywiście takich rzeczy jak wymiana przepalonych żarówek to na pierwszy ogień poszedł spojler.
Podobał mi się od początku ale miał jedną wadę - był czarny :( |
W środku dla lepszego komfortu podróżowania (i nie tylko) pojawiło się parę gadżetów takich jak np. podłokietnik |
czy oryginalny zamykany schowek pod airbagiem pasażera |
z innych drobiazgów pojawiły się między innymi nakładki na progi z nierdzewki |
oraz chromowane rygielki z grawerem TDI |
Od samego początku strasznie denerwowało mnie zielone podświetlenie w całej Ventce więc postanowiłem to zmienić. Docelowo miało być w środku czerwono, ale że wolnym czasem nie grzeszę to prace cały czas trwają ;) |
Ale się nie zrażałem, aż w końcu efekt końcowy mnie zadowolił |
Po jakimś czasie pojawiły się jeszcze chromowane ramki i na razie na tym zakończyłem modyfikacje zegarów. Co prawda chodzi mi jeszcze jeden pomysł po głowie ale na razie go nie zdradzę ;) |
Oprócz zegarów pojawiła się m.in. podświetlana gałeczka zmiany biegów ze skórzanym mieszkiem |
A przy pomocy kolegów z Klubu cały panel środkowy też uległ modernizacji |
Pojawiła się także mała niespodzianka dla pasażerki prawego fotela, a mianowicie podświetlane lusterko w słoneczniku |
Oczywiście zmiany w aucie dotyczą nie tylko wnętrza :) |
A z rzeczy bardziej rzucających się w oczy pojawiły się między innymi nowe felgi ENZO R 15" na oponkach Michelin 195/50, w przednim zderzaczku zagościł komplecik klarów: kierunki + halogeny, a z tyłu pojawiły się również klary tyle że szaro-czerwone. |
Już po zakończeniu powyższej sesyjki doszły brakujące klary w błotniki |
Wrzesień 2007 - przy okazji niedzielnego spacerku trafiliśmy na ciekawą miejscówkę więc mimo brudnej Ventki i braku aparatu wyszła całkiem ciekawa sesja na gdańskiej Ołowiance |
Październik 2007 - kolejna wizyta na Ołowiance ale tym razem pora dnia odmienna czyli pierwsza nocna sesja Ventki |
Listopad 2007 - stare wysłużone welurowe wnętrze ustąpiło miejsca odnowionemu komplecikowi foteli prosto z Ventki GT |
A seryjne stalowe felgi zmieniły kolor na czarny i w takiej wersji Ventka doczekała się kolejnych nocnych sesji:
|
|
Grudzień 2007 - w świątecznym prezencie Ventka dostała nowiutkie pokrowce na wszystkie 4 zagłówki |
oraz czarne dekielki z logo VW na stalowe felgi |
a z okazji sylwestrowego wypadu do Łodzi zrobiliśmy sobie ze Spyro wspólną sesyjkę naszych brudasów |
Styczeń 2008 - nocna sesja w zaśnieżonym Pruszczu |
Czerwiec 2008 - Wymienione przednie kierunki i halogeny na clary FK z postojówkami. Ventka miała posłużyć jako weselna limuzyna ale niestety na kilka dni przed mieliśmy bliskie spotkanie z corsą. Na szczęście straty nie okazały się zbyt wielkie i udało nam się w ekspresowym tempie wymienić najpotrzebniejsze elementy i Ventka zawiozła nas do kościoła, a potem w podróż poślubną przez całą Polskę na wypoczynek do Słowackiedo Raju |
Październik 2008 - z braku czasu Ventka nadal z wgniecionym zderzakiem ale już z nowym grillem starego typu oraz z żoną i pasażerem tylnej kanapy - Jukim :) |
Grudzień 2008 - Ventka w końcu trafiła do blacharza! Stary przedni zderzak jak i pordzewiałe przednie błotniki poszły na żyletki, a w ich miejsce nowe błotniki i nowy zderzak wraz ze średnim hokejem. Naprawione progi i zniwelowane wszystkie zalążki rdzy w karoserii. Teraz czekamy na wizytę u lakiernika... |
Zima zbliża się wielkimi krokami ale prace nad Ventką nie zapadają w zimowy sen. Aktualizacja wkrótce... |